Jesień już w pełni. Letnie konstelacje, czyli Strzelec, Skorpion czy Orzeł, gdzie odnajdziemy centrum naszej Galaktyki - chowają się już pod horyzont, ustępując konstelacjom zimowym, czyli tych z drugiej strony Drogi Mlecznej.
Coraz wyżej i coraz wcześniej pojawiają się jesienne konstelacje, takie jak np. Woźnica oraz Byk.
Postanowiłem napisać 2 część jesienno-zimowej Drogi Mlecznej. Pierwszą część napisałem rok temu i opisałem w nim konstelację Perseusza. Oto link: McGoris #101
1. Woźnica
Konstelacja, która wyróżnia się głównie późną jesienią i zimą gdy góruje wysoko nad horyzontem. Najbardziej wyróżnia się jej najjaśniejsza gwiazda - Capella. Jest to szósta pod względem jasności gwiazda na nocnym niebie.
Gwiazdy z gwiazdozbioru Woźnicy układają się w charakterystyczny pięciokąt złożony z jasnych gwiazd.
Gwiazdozbiór Woźnicy jest widoczny prawie cały rok. Głównie od wczesnej jesieni (od północnego-wschodu), poprzez zimę (wysoko, prawie w zenicie) do wiosny (północny-zachód). Latem widoczna jest tylko część gwiazdozbioru - głównie gwiazda Capella, która jasno świeci, nisko nad północnym horyzontem.
Konstelację Woźnicy przecina wstęga Drogi Mlecznej, a zatem nagromadzenie gwiazd jest największe. Znajdziemy tam przepiękne gromady otwarte - ogromne skupiska gwiazd w jednym miejscu, a także ogrom pięknych mgławic i obszarów HII (które są dostępne dopiero przy długo naświetlanych zdjęciach)
Większość z tych gromad ujrzymy już w lornetce jako niewielkie mgiełki, a już w małym teleskopie rozbijemy je na pojedyncze gwiazdy.
Capella, najjaśniejsza gwiazda Woźnicy nie jest gwiazdą pojedynczą. Jest to układ poczwórny. Składa się on z dwóch żółtych olbrzymów - Capella Aa (G8III) oraz Capella Ab (G0III). Krążą one wokół wspólnego środka masy bardzo blisko siebie, niewiele ponad 100 milionów kilometrów, przez co są niemożliwe do rozdzielenia przez amatorskie teleskopy. Można je rozdzielić tylko za pomocą spektroskopii (przesunięcie widma ku czerwieni/błękitowi)
W odległości ok. 11 000 AU parę gwiazd obiegają dwa czerwone karły - Capella H oraz Capella L.
Porównanie wielkości gwiazd z układu Kapelli do Słońca. |
1.1. Ciekawe obiekty do obserwacji wizualnych oraz dla astro-fotografów.
Przejdźmy więc do obserwacji teleskopowych. Gwiazdozbiór Woźnicy oraz Byka to istny raj zarówno dla obserwatorów nieba jak i również dla astro-fotografów. Znajdziemy tam spore ilości gromad otwartych - młodych, skupionych grawitacyjnie skupisk gwiazd. One zaś są zatopione w pięknych mgławicach zarówno w tych emisyjnych, jak i ciemnych.
Gromady w Woźnicy - M 36, M 37 i M 38
Najbardziej znanymi i lubianymi obiektami jest trójka gromad: M36, M37 oraz M38. Zna je każdy, nawet początkujący miłośnik nocnego nieba. Obiekty widoczne są już w lornetce jako niewielkie, okrągłe mgiełki. Już niewielki teleskop, a nawet większa lornetka rozdzieli je na pojedyncze gwiazdy. W doskonałych warunkach (ciemne i przejrzyste niebo) można je ujrzeć nawet gołym okiem.
W moim 8" teleskopie gromady te świetnie się prezentują.
Niedaleko gromady M38 możemy odnaleźć małą mgiełkę. To mniejsza gromada NGC 1907. |
Gromady bardzo łatwo odnaleźć. Wystarczy skierować lornetkę/teleskop w prawie sam środek konstelacji. Gromady są ułożone niemalże w jednej linii.
Najciekawszą moim zdaniem gromadą jest M37 zwana również Gromadą "Sól i Pieprz". Jest gęsta od gwiazd i dość spora. Troszkę przypomina gromadę kulistą. Jest to jedna ze starszych gromad otwartych, jej wiek szacuje się na 300 mln lat.
Melotte 31
Gromady odnaleźć można jeszcze na jeden sposób, który jest moim ulubionym. Między gwiazdami Elnath i Hassaleh skręcamy w lewo i po drodze napotkamy na ciekawy asteryzm z gwiazd. To skupisko gwiazd ma oznaczenie Melotte 31 (znana również pod nazwą "Latająca Rybka"). Nie dowiedziono, że gwiazdy byłyby ze sobą powiązane grawitacyjnie i pewnie nie jest to gromada otwarta, tylko przypadkowo utworzony asteryzm.
W pobliżu tego asteryzmu odnajdziemy przepiękne mgławice emisyjne, które są dostępne dopiero dla dużych teleskopów, a ich pełną klasę ujawnią dopiero długo naświetlane zdjęcia.
IC 405 / Caldwell 31
Nad asteryzmem odnajdziemy tzw. Mgławicę "Płonąca Gwiazda" o oznaczeniu IC 405 lub Caldwell 31.
Jest to mgławica zarówno emisyjna jak i refleksyjna. Mgławica składa się głównie z wodoru (co można poznać po czerwonej barwie), który jest jonizowany przez bardzo gorącą i jasną, błękitną gwiazdę typu widmowego O - AE Aurigae.
Mgławica IC 405 (Flaming Star Nebula) - źródło: wikipedia.org, autor: Hewholooks. |
Gwiazda AE Aur jest najprawdopodobniej gwiazdą wyrzuconą z innej gromady (najprawdopodobniej z gromady Trapez w Mgławicy Oriona) z dużą prędkością (AE Aur porusza się z prędkością ponad 200 km/s), która napotkała po drodze gęstszy obłok gazu. Rejon mgławicy, który nie jest tak silnie jonizowany mieni się na niebiesko i świeci odbitym światłem od AE Aur.
Gwiazda kiedyś w przyszłości opuści tamtejszą mgławicę i IC 405 najprawdopodobniej prawie całkowicie zgaśnie. Mgławica oddalona jest o ok. 1500 lat świetlnych.
Mgławica mimo, że jej jasność wynosi 9 magnitudo, to jej jasność powierzchniowa jest bardzo mała i ciężko odróżnić ją od tła (rozciąga się na obszar 50x30 minut łuku).
NGC 1893 i Mgławica IC 410
Jest to niewielka gromada otwarta powiązana z obszarem mgławicowym. Gromadę widać bez problemu już w niewielkim teleskopie jednak sama mgławica to domena astrofotografii.
Zarówno gromada jak i mgławica są bardzo odległe, dzieli je aż 12 400 lat świetlnych, co oznacza, że znajdują się na całkowitych krańcach naszej galaktyki (prawie w przeciwną stronę niż centrum Drogi Mlecznej).
IC 410 i gromada NGC 1893 źródło i autor: J-P Metsävainio (http://astroanarchy.zenfolio.com) |
Kompleks mgławic: SH-2 232, SH-2 233, SH-2 235, SH-2 231
Są to obiekty dostępne tylko i wyłącznie dla astrofotografów. Są to olbrzymie obłoki molekularne. By je uwiecznić, potrzebujemy już bardzo dobrych, zmodyfikowanych aparatów (wycięty filtr IRcut(podczerwień) z odpowiednimi filtrami.
Mgławice świecą niesamowicie słabo, większość światła emitują w podczerwieni.
Kompleks mgławic z katalogu Sharpless |
Mgławice znajdują się nieco na wschód od gromad M37 i M36, ok. 1,5-2 stopni. Obiektów tego typu w konstelacji Woźnicy jest bardzo dużo. Okolica gwiazdozbioru Woźnicy jest świetnym miejscem dla fotografii szerokokątnej.
Położenie mgławic na tle Mgławicy Płonącej Gwiazdy i gromad - Stellarium. |
Prawie pełne pole widzenia na obiekty wymienione powyżej. Źródło: www.downunderobservatory.com, autor: Terry Hancock |
Trzy bardzo ładne mgławice położone niedaleko siebie. Znajdują się bardziej na północ, bliżej gwiazdy Kapella. Podobnie jak poprzednie mgławice (z resztą jak i chyba wszystkie Sharpless'y) są dostępne dopiero dla astrofotografów.
Tak jak 223 i 225 to zwykłe mgławice, tak 224 jest pozostałością po supernowej.
Mgławice od lewej: 225, 224(ta u góry) i 223. |
Gwiazdozbiór Woźnicy i położenie obiektów wymienionych dotychczas. |
2. Podsumowanie
W woźnicy znajdziemy ogrom pięknych obiektów, zarówno do obserwacji wizualnych jak i dla astro-fotografów. Ogromne kompleksy mgławic, w których są zatopione piękne gromady otwarte z błękitnymi gwiazdami.
W zasięgu już małych-średnich teleskopów jest naprawdę spora ilość gromad otwartych, gdzie każda z nich jest wyjątkowa na swój sposób. W następnym poście przedstawię konstelację Byka, gdzie również aż roi się od obiektów głębokiego nieba.
Jeśli się wam podobało to udostępniajcie, piszcie w komentarzach, dajcie znać czy udało wam się któryś z obiektów zobaczyć przez teleskop bądź sfotografować. Pozdrawiam, McGoris.
Zapraszam także do polubienia strony na Facebooku: facebook.com/mcastronomia
ZOBACZ TEŻ:
McGoris #101 - Jesienno-zimowa Droga Mleczna - równie bogaty w obiekty fragment nocnego nieba - część 1 - Gwiazdozbiór Perseusza
McGoris #117 - Teleskopowe wyzwanie - Gromada kulista G1 (Mayall II) w Galaktyce Andromedy
McGoris #59 - Jak wyglądałyby planety Układu Słonecznego, gdybyśmy wstawili je na miejscu Księżyca?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz